Po raz kolejny w rękach mundurowych
Po raz kolejny policjanci zatrzymali sprawców kradzieży akumulatorów samochodowych, wartych 30 tys. zł. Rabusie zostali namierzeni przez dzielnicowych, którzy w ich pojeździe znaleźli część skradzionego łupu. Prokurator zastosował wobec nich policyjne dozory. Za kradzież grozi im do 5 lat więzienia.
Dzielnicowi z Radzionkowa otrzymali zgłoszenie, że z samochodów ciężarowych należących do jednej z firm w Radzionkowie ktoś ukradł akumulatory. Stróże prawa ustalili, że złodzieje mogli poruszać się samochodem typu combi. Podczas patrolu ulicy Gwarków w Radzionkowie, dzielnicowi zauważyli podejrzany pojazd, w którym siedział młody mężczyzna. Mundurowi skontrolowali samochód, w bagażniku którego znaleźli 5 akumulatorów, które, jak się okazało, pochodziły z kradzieży. Kierowca auta próbował tłumaczyć, że to samochód kolegi i nic nie wie na temat jakiejkolwiek kradzieży. Pozostawione w pojeździe dokumenty pozwoliły mundurowym na ustalenie drugiego złodzieja. Zatrzymani 17 i 19-latek - mieszkańcy powiatu tarnogórskiego - w sierpniu tego roku byli zatrzymywani przez kryminalnych również do kradzieży akumulatorów. Straty, jakie wtedy wyrządzili swoją przestępczą działalnością, oszacowano na kwotę ponad 14 tys. zł. Po przesłuchaniu złodziei okazało się, że rabusie działali od września tego roku nie tylko na terenie powiatu tarnogórskiego, ale również w Bytomiu i Piekarach Śląskich. Rabusie ukradli kilkanaście sprawnych akumulatorów z samochodów ciężarowych oraz ponad 2 tony złomu akumulatorowego z terenów złomowisk. Narażając właścicieli na straty w wysokości ponad 30 tys. zł. Wczoraj sprawcy usłyszeli kilkanaście zarzutów. Prokurator zastosował wobec nich policyjne dozory. Za kradzież grozi im do 5 lat więzienia.