Wiadomości

Dzielnicowy zatrzymał pijanego kierującego

Data publikacji 12.12.2018

Wczoraj dzielnicowy zatrzymał kierowcę BMW, który kierował samochodem po pijaku i spowodował kolizję z samochodem i radiowozem. Badanie trzeźwości wykazało, że 55-latek w organizmie miał prawie 2 promile alkoholu. Nieodpowiedzialny kierowca za spowodowanie kolizji i jazdę po pijanemu odpowie przed sądem.

We wtorek w godzinach popołudniowych mł. asp. Damian Konieczny jechał do komendy ze swojego rejonu służbowego. Na ulicy Czarnohuckiej zauważył samochód BMW, którego kierujący na widok radiowozu w tylnym lusterku zaczął się nerwowo zachowywać i stwarzać zagrożenie na drodze. Kierujący gwałtownie zwolnił i na skrzyżowaniu skręcił w ulicę Fabryczną ledwo mieszcząc się w pasie ruchu. Mundurowy postanowił zatrzymać do kontroli kierującego i zakończyć niebezpieczną jazdę. Ten widząc sygnały świetlne i dźwiękowe zwolnił, sugerując że ma zamiar się zatrzymać, lecz po chwili przyspieszył i wyprzedził samochód jadący przed nim. Z dużą prędkością zaczął się oddalać. Policjant ruszył w pościg. Na łuku drogi jadący szybko kierujący BMW stracił panowanie nad samochodem i uderzył w jadący z naprzeciwka pojazd Chevrolet kierowany przez 46-letnią kobietę. To jednak nie powstrzymało "pirata", który cofając uderzył w radiowóz. Dzielnicowy natychmiast wybiegł z pojazdu i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Agresywny kierujący nie chciał jednak opuścić pojazdu, dlatego wyciągnięto go siłą, a następnie skuto kajdankami. Kierującym okazał się być 55-latek z Miasteczka Śląskiego. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu potwierdziło, że miał w organizmie 2 promile. Mężczyzna już stracił prawo jazdy, a jego pojazd odholowano. Nietrzeźwy kierujący odpowie też za niezatrzymanie się do kontroli drogowej za którą grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony