Wiadomości

Nieodpowiedzialny ojciec-odważne licealistki...

Data publikacji 05.01.2010

Wczoraj około 13.00 oficer dyżurny tarnogórskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o pozostawionym bez opieki dwuletnim dziecku. W trakcie podjętej interwencji policjanci ustalili przebieg zdarzenia: dwie uczennice jadąc autobusem zauważyły mężczyznę, który podróżował z małym dzieckiem. Zachowanie mężczyzny wskazywało, że jest on bardzo pijany i nie jest w stanie bezpiecznie opiekować się dzieckiem. W momencie wychodzenia z autobusu mężczyzna o mało co...

Wczoraj około 13.00 oficer dyżurny tarnogórskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o pozostawionym bez opieki dwuletnim dziecku. W trakcie podjętej interwencji policjanci ustalili następujący przebieg zdarzenia: dwie uczennice liceum jadąc autobusem zauważyły dziwnie zachowującego się mężczyznę, który podróżował z małym dzieckiem. Zachowanie mężczyzny wskazywało, że jest on bardzo pijany i nie jest w stanie bezpiecznie opiekować się dzieckiem. W momencie wychodzenia z autobusu mężczyzna o mało co nie przewrócił się na dziecko. Widząc nieporadność dorosłego mężczyzny postanowiły sprawdzić czy dziecku nic nie grozi. Pomimo, że autobus ruszył z przystanku dziewczyny poprosiły kierowcę aby zatrzymał się. Następnie podeszły do niego i oznajmiły, że nie może on w takim stanie opiekować się dzieckiem, gdyż może doprowadzić do tragedii. Mężczyzna wówczas oświadczył, że idzie zaprowadzić dziecko do swojej matki, która niedaleko mieszka- wskazując stojący budynek. Wtedy dziewczyny postanowiły, że to one poprowadzą dziecko i wspólnie je przekażą babci. Okazało się jednak, że we wskazanym mieszkaniu nikogo nie było. Mężczyzna poproszony o nr telefonu do kogoś z rodziny podawał numery, pod którymi nikt nie odbierał. Dziewczyny postanowiły powiadomić policję. W momencie, gdy mężczyzna zorientował się, że jedna z nich rozmawia przez telefon, uciekł pozostawiając dziecko, mówiąc „weźcie go sobie ” . Dziewczynom udało się ustalić nazwisko mężczyzny, co pomogło funkcjonariuszom w ustaleniu pełnych danych i miejsca zamieszkania. Dwuletni chłopczyk został zbadany w szpitalu, gdzie lekarze oświadczyli, że jest zdrowy i jego zdrowiu nic nie zagraża. Następnie policjanci przekazali chłopczyka do pogotowia opiekuńczego. W trakcie czynności policjanci ustalili miejsce zamieszkania nieodpowiedzialnego ojca i matki chłopczyka. Okazało się, że rodzice mieszkają w Rudach Raciborskich - 50 km od Tarnowskich Gór. Dzisiaj policjanci przesłuchali matkę, ojcu natomiast najprawdopodobniej zostanie przedstawiony zarzut pozostawienia dziecka bez opieki i narażenie na niebezpieczeństwo, za przestępstwo to grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Zachowanie licealistek zasługuje na wyróżnienie. Pomimo, że autobusem podróżowało więcej osób, to tylko one zareagowały. Nie było im obojętne bezpieczeństwo dwulatka.

O powyższym zdarzeniu poinformowano również Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie oraz Sąd Rodzinny.

Powrót na górę strony