Wiadomości

We właściwym miejscu, we właściwym czasie

Data publikacji 22.01.2018

Różne sytuacje życiowe sprawiają, że pomocy może potrzebować każdy z nas. Ważne, żeby obok był wtedy ktoś, kto poda nam pomocną dłoń. Mundurowi tarnogórskiej drogówki dowiedli temu, że policjantem jest się 24 godzinę na dobę... Będąc po służbie, pomogli obywatelowi Ukrainy, który kierując ciężarówką wpadł do przydrożnego rowu. Stróże prawa wyciągnęli mężczyznę z samochodu oraz wyłączyli zapłon, gdyż podczas zdarzenia, doszło do rozerwania baku z paliwem i groziło to zapaleniem się ciężarówki.

St. sierż. Mateusz Szymański oraz st. sierż. Krzysztof Piecuch, będąc po służbie podróżowali swoim prywatnym autem. Około godziny 0:45, znajdując się na DW-908 pomiędzy miejscowościami Sośnica a Piasek, policjanci zauważyli jak kierowca ciężarówki wpada w poślizg i z impetem wjeżdża do przydrożnego rowu tak. Stróże prawa od razu ruszyli z pomocą. Ustawili swój samochód w taki sposób, aby zasygnalizować innym uczestnikom ruchu drogowego o zdarzeniu, włączyli światła awaryjne oraz rozstawili trójkąty ostrzegawcze. Policjanci wyciągnęli z kabiny ciężarówki kierowcę. 32-letni mieszkaniec Ukrainy był mocno zdezorientowany i nie wiedział co się stało. Stróże prawa widząc, że podczas zdarzenia doszło do rozerwania zbiornika z paliwem, wyłączyli zapłon w pojeździe, zapobiegając tym samym jego zapaleniu. Z uwagi na trudne warunki atmosferyczne, silny wiatr oraz gęste opady śniegu z deszczem, sierż. Szymański, umieścił kierowcę w swoim samochodzie, aby nie dopuścić do jego wychłodzenia. Policjanci wezwali służby ratownicze. Na miejsce przyjechali mundurowi z Woźnik, zastępy straży pożarnej z Woźnik i Lublińca oraz pogotowie ratunkowe. Gdyby nie szybka i zdecydowana reakcja tarnogórskich policjantów, mogłoby dojść do tragedii. St. sierż Mateusz Szymański oraz st. sierż. Krzysztof Piecuch swoją postawą udowodnili, że policjantem jest się w każdej chwili, nie tylko będąc na służbie. Kierowcy ciężarówki na szczęście nic się nie stało.

Powrót na górę strony