Wiadomości

Fałszywy rozbój - prawdziwy przestępca

Data publikacji 09.03.2009

Zgłosił rozbój, bo potrzebował pieniędzy. W niedzielę tuż po godzinie 22.00 do komendy w Tarnowskich Górach zgłosił się młody mężczyzna, zawiadamiając dyżurnego, że 15 minut wczesniej został dotkliwie pobity przez dwóch meżczyzn i okradziony. Wszystkie czynności podjęte przez policjantów zostały zgodnie ze wszystkimi zasadami postępowania w takim przypadku. Okazało się jednak, że zgłaszający to nie pokrzywdzony, a wręcz przeciwnie...

W niedzielę 08 marca tuż po godzinie 22.00 do Komendy Powiatowej Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach zgłosił się młody mężczyzna, będący w obecności swojego pracodawcy, który powiadomił, że przy jednej z ulic w centrum miasta dwaj nieznani mu mężczyźni dokonali na nim rozboju. Używając przemocy w postaci zadawania uderzeń rękoma w okolice głowy oraz żeber, a także w postaci powalenia na podłoże doprowadzili go do stanu bezbronności, a następnie skradli gotówkę w kwocie 350 zł oraz portfel z zawartością wszystkich dokumentów. Pokrzywdzony w dniu zdarzenia wykonywał obowiązki doręczyciela pizzy zamawianej telefonicznie. Część skradzionej gotówki pochodziła też z całodziennego utargu. Z uwagi na to, że pokrzywdzony stwierdził, że został dotkliwie pobity dyżurny wezwał Pogotowie Ratunkowe celem udzielenia mu pomocy medycznej. Przed przyjazdem Pogotowia dokonano jednak dokładnych oględzin odzieży pokrzywdzonego oraz miejsca, gdzie wg relacji to zdarzenie nastąpiło. Policjanci prewencji podjęli natomiast czynności zmierzające do zatrzymania sprawców opisywanego wyżej przestępstwa posiłkując się podanym przez pokrzywdzonego rysopisem sprawców. Przybyli do tut. KPP pracownicy Pogotowia po przeprowadzeniu wstępnego badania, w którym to nie ujawniono widocznych obrażeń ciała, podjęli decyzję o przeprowadzeniu szczegółowych badań w Szpitalu. Do czasu przybycia pokrzywdzonego z badań lekarskich policjanci wykonali dalsze czynności w związku z powyższym zdarzeniem. Następnie po przeprowadzonych badaniach do komendy wrócił ze szpitala pokrzywdzony. Od niego też, po oświadczeniu, że czuje się już dobrze, chce i może złożyć w tej sprawie stosowne zeznania, przyjęto stosowny Protokół Zawiadomienia o Przestępstwie. Przed wykonaniem czynności pouczono go o odpowiedzialności karnej wynikającej z treści art. 238 KK oraz art. 233 par. 1 KK. Podtrzymał on w całości przedstawioną wcześniej wersję zdarzenia. Przeprowadzone jednak czynności poddały w wątpliwość fakt zaistnienia opisywanego przez zgłaszającego zdarzenia. Po głębokiej analizie zeznań pokrzywdzonego, w tym sposobu działania sprawców, warunków atmosferycznych itp. uznano za wysoce nieprawdopodobne aby na skutek opisywanego zdarzenia nie odniósł on widocznych obrażeń ciała, a jego odzież nie nosiła śladów uszkodzeń mechanicznych i jakichkolwiek zabrudzeń. Zeznania uzyskane w trakcie wszystkich czynności nasunęły policjantom wykonującym te czynności przypuszczenie, że mógł on fakt rozboju upozorować aby wejść w posiadanie gotówki pochodzącej z utargu. Zgłaszającego zapoznano ze zgromadzonych w sprawie materiałem dowodowym, przeprowadzono jego rozpytanie w trakcie którego przyznał się do upozorowania powyższego zdarzenia i złożenia niezgodnych z prawdą zeznań. Oświadczył on, że do upozorowania powyższego zdarzenia nakłonił go jego znajomy, z którym podzielił się się gotówką pochodzącą z utargu, a pozornie skradzione mu dokumenty znajdują się aktualnie w posiadaniu kolegi. W toku przeszukania osoby ujawniono schowaną w skarpecie gotówkę pochodzącą z utargu powyższej pizzerii, ponadto dokonano zabezpieczenia posiadanego telefonu komórkowego celem przeprowadzenia w toku dalszych czynności jego oględzin potwierdzających, że przed opisywanym przez niego zdarzeniem i zaraz po wielokrotnie kontaktował się telefonicznie ze wspólnikiem.
Z uwagi na powyższe fakty mężczyzna został zatrzymany. Teraz grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Jego wspólnik został zatrzymany dzisiaj w godzinach rannych.

Powrót na górę strony